Nieformalna grupa entuzjastów spotykająca się z grubsza co dwa tygodnie.

#330 User, Kot i Yeti. User Story Mapping i onboarding

2025-10-13

Lucyna Nowowiejska, Michał Kościukiewicz

Warsztat

Zapraszamy Was na wspólny warsztat, podczas którego – z pomocą User Story Mapping – zaprojektujemy proces onboardingu nowego pracownika.

Dlaczego właśnie User Story Mapping?
To narzędzie do wizualnego planowania z perspektywy użytkownika – tej mitycznej osoby, która na końcu korzysta z naszych aplikacji, systemów czy procesów.
Z użytkownikiem jest trochę jak z kotem Schrödingera: dopóki nie zajrzymy do Jiry czy Azure DevOpsa, mówimy o nim chętnie i często.
Ale kiedy chcemy sprawdzić, czy faktycznie istnieje… cóż, różnie to bywa.

Dzięki User Story Mapping mamy większą szansę pamiętać o tym, by naprawdę dostarczać wartość z perspektywy użytkownika.

A onboarding?
Onboarding jest jak Yeti. Wszyscy o nim słyszeli, ale mało kto go widział.
Każdy, kto zaczynał pracę w nowej firmie, mierzył się z tym mitycznym obrzędem – często kończącym się jednym, może dwoma spotkaniami, szkoleniem BHP i… niewiele więcej.
User Story Mapping pomoże nam spojrzeć na onboarding oczami nowej osoby w firmie – użytkownika procesu, któremu ma on przynieść realną wartość.


Jest to warsztat dla:

Ludzi, którzy chcą się nauczyć i przećwiczyć jedno z narzędzi wizualnego planowania.
Dla osób projektujących procesy.
Dla każdego, kto kiedykolwiek musiał robić komuś wdrożenie.


Poznaj prowadzących:

Lucyna Nowowiejska – Scrum Masterka, zwolenniczka zwinno-zdroworozsądkowego podejścia.
Wcześniej ganiała za startupowymi jednorożcami na kilku kontynentach.
Teraz, w myśl powiedzenia „kto poznał ludzi, ten kocha zwierzęta”, od 3 lat mierzy się z wyzwaniami pracy w międzynarodowych zespołach IT.

Michał Kościukiewicz – od 2018 roku związany ze światem IT.
Zaczynał jako tester, a dziś jest Scrum Masterem i Agile Coachem.
Lubi ogarniać chaos (zwłaszcza ten w skali), tak żeby praca miała sens i dawała wartość.
Dba o to, żeby ludziom nadal „chciało się chcieć” – bo bez ludzi żaden proces nie działa.

Nagrania brak